Po 1: W kosmosie nie ma tlenu, więc jakim cudem chłopcy mogli normalnie żyć podczas tej podróży?
Po 2: W kosmosie jest temperatura grubo poniżej 0 stopni C, a chłopcy sobie spokojnie chodzą w letnich ubraniach... czyżby byli zmiennocieplni?
Nie chodzi mi o to, żeby się tutaj wymądrzać, ale moim zdaniem takie rzeczy nie powinny mieć miejsca nawet w filmach fantasy. Dlatego dałem zaledwie 3/10.
Zathura była jakby grą magiczną więc po co takie przyziemne uwagi, tak samo można przyczepić się do domu który wyleciał w kosmos lub do spotkania siebie dorosłego. W Jumanji też było wiele rzeczy niedorzecznych z punktu widzenia nauki.
Moim zdaniem bez sensu oceniać film fantasty, w dużej części dla dzieci na podstawie niedorzeczności naukowych!
Aż żal...
Ktos chyba w dziecinstwie zamiast filmow dla dzieci za duzo sie naogladal telewizji edukacyjnej... W filmach dla dzieci szukac realizmu smutne...
raczej odwrotnie. Nie oglądał telewizji edukacyjnej i nie jest teraz w stanie odróżnić fikcji od rzeczywistości ;)
Jak jakaś bajka wygląda nierealnie to moim zdaniem powinno być to zaliczane na plus ;)
Niecisłoci naukowe możesz oceniać w filmach dokumentalnych jak i naukowych nie w fantasy. Film mi sie bardzo podobał, polecam każdemu kto jeszcze nie oglądał
Ad 1. Popieram, to było durne.
Ad 2. W kosmosie nie ma 0 stopni. Kiedy energia jest, np. od słońca, to
jest wyższa temperatura, a kiedy jej nie ma, np. "w cieniu" jakiejś
planety to temperatura jest niższa lub osiąga zero bezwzględne. Nie ma określonej temperatury kosmosu, bo zależy ona od tego, czy energia jest,
czy nie.
Tak właściwie to -273,15 °C lub 0 °Kelwina to tak zwane 0 absolutne w którym ruch cząsteczek odpowiedzialnych za temperaturę obiektu zamiera, ale tak właściwie nie ma miejsca gdzie takie 0 absolutne jest ze względu na to że istnieje tak zwane kosmiczne promieniowanie tła które występuje w całym wszechświecie a jego temperatura to 2,7 °Kelwina. Ale nie wszędzie taka temperatura jest w (sensie temperatuta promieniowania tła) ze względu na to że w kosmosie np. obiekt umieszczony na orbicie zwiększa lub zmniejsza swoją temperaturę poprzez wypromieniowywanie fotonów światła które otrzymuje ze słońca. Kiedy obiekt otrzymuje więcej fotonów niż ich wypromieniowuje temperatura zwiększa się a kiedy dostaje ich mniej niż ilość którą wypromieniowuje temperatura ochładza się. Tak więc temperatura w kosmosie jest zależna od ilości cząsteczek fotonów, czy odległości od gwiazdy a także samego obiektu w kosmosie obecnym, sama próżnia nie posiada jakiejś ustalonej maksymalnej lub minimalnej temperatury.
To zupełnie tak, jakbym starał się naukowo udowodnić, że św. Mikołaj nie istnieje. To tylko film familijny, Fantasy, Przygodowy, przecież nikt nie wie, że w kosmosie nie ma tlenu, Matrix też nie ma.
Zgadzam się. I znalazłam:
3. Jak Walter oszukiwał, to wystrzelił w kosmos, a za nim ten dorosły. Ale przecież w kosmosie nie ma ciśnienia, więc powinni byli umrzeć. Jak i również tlenu, a Walter krzyczał.
a w jakich filmach mogą mieć miejsca takie rzeczy?
dzięki niektórym dowiedziałem się paru ciekawych rzeczy o kosmosie :-)
No właśnie. Zgadzam się w zupełności. To tylko film, czy ktoś mówi, że można na jego podstawie napisać wypracowanie? :)
Żal... gdyby każdy film miał być realistyczny to nie byłoby SF, fantasy czy horrorów. Poza tym to film dla DZIECI. Zatem idąc twoim tokiem rozumowania nawet filmy animowane są niedorzeczne bo jak niby zwierzęta mogą mówić?
hola, hola! Gdyby to było SF, to takie perełki faktycznie mogłyby uśmiercić film. Już choćby kwestia tlenu mogłaby dawać do myślenia - na co kosmonaucie skafander z hełmem, skoro chwilę później bez żadnych konsekwencji wylatuje w próżnię bez niego? Gdyby to było SF, które z założenia ucieka od wszelkich magicznych artefaktów i zdolności, ciężko byłoby na taką fabułę patrzeć poważnie i emocjonować się bohaterami z jakimiś dziwnymi zdolnościami. W horrorze zresztą podobnie, bo wraz z wydarzeniami resztki wiarygodności straciliby bohaterowie - skoro nie robią na nich wrażenia warunki w których nie da się żyć, to co im może zrobić tajemnicza zła siła?
Ma rację. Co z tego, że to film? Tym bardziej właśnie, bo film jest nastawiony na młodszych, niech się uczą. A jeśli w filmie jest inaczej to niech to powinni to wyjaśnić, dlaczego tak jest.
jejku... Robicie z tego wielką aferę, a to przecieć tylko film dla dzieci... Jakby nie patrzeć w takich filmach wszystko jest możliwe.
to jest bajka! a bajki uczą nie tego że w kosmosie nie ma tlenu tylko tego aby np.: szanować rodzinę, bajki mają zawierać morały a nie prawdy naukowe. chyba że stworzy się bajkę nastawioną na odkrywanie przed najmłodszymi prawd naukowych
Wydaje mi się, że jednak się wymądrzasz. To o czym napisałeś może zauważyć każdy kto wie coś o kosmosie. Równie dobrze mógłbyś napisać, że to nierealne że wpadli do czarnej dziury i wszystko do normy.