Zgodzę się, że film nie jest na poziomie Jumanji, ale po pierwsze po co porównywać oba filmy ? Po drugie nawet jeśli już na siłę porównywać oba filmy to i tak Zathura nie zasługuje na tak srogie oceny, bo jest to mimo wszystko kawał niezłego kina przygodowego.
Po 1: W kosmosie nie ma tlenu, więc jakim cudem chłopcy mogli normalnie żyć podczas tej podróży?
Po 2: W kosmosie jest temperatura grubo poniżej 0 stopni C, a chłopcy sobie spokojnie chodzą w letnich ubraniach... czyżby byli zmiennocieplni?
Nie chodzi mi o to, żeby się tutaj wymądrzać, ale moim zdaniem takie rzeczy...
Jestem zaskoczony swietna gra aktorska dzieciakow. Nie ma tu dukania i beloktu, udawania na pozomie akademii ku czcci. Motyw faktycznie z Jumanji ale wykonanie o laaata swietlne lepsze, po prostu nie ma porownania. Jumanji przy tym filmie to popluczyny.
Fantastyka ma też swoje granice... Zastanawia mnie kwestia Astronauty i faktu, iż okazał się być Walterem. Przecież to nie możliwe, żeby Walter urodził się dwa razy na tym świecie... Nawet trudno mi to opisać. Ale ogólnie film o dużym potencjale, wykorzystujący pomysł "Jumanji" i godzien polecenia.